Bedac w Bieszczadach wykorzystalam okazje i uczestniczylam w warsztatach koralikowej bizuterii lemkowskiej w Uhercach - Orelecu.W czasie zajec udalo mi sie 'wydlubac' prawie cala mini-krywulke :) To wlasnie to cudenko zolto-rozowawe. Scieg prosciutki i skromniutki, ale od czegos trzeba zaczac.
Mam nadzieje, ze jeszcze sie zalapie na kontynuacje warsztatow.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz